Archiwum 27 września 2015


wrz 27 2015 Każdy sport ma dwie twarze
Komentarze (0)

Od kilkunastu lat emocjonuję się tym sportem, towarzyszą mu piękne chwile, rozczarowania, świętowanie z ukochaną drużyną lub ulubionym zawodnikiem wielu sukcesów. Niestety częstym powodem do smutku są tragiczne w skutkach wypadki. Od razu nasuwa mi się w myślach upadek Darcy’ego  Warda, który doznał przerwania rdzenia kręgowego. Nie chcę zagłębiać się w to co czuje ten zawodnik, jego bliscy oraz jak będzie wyglądało jego życie, ponieważ jest to trudny temat o którym ja nie mam pojęcia i nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji w moim życiu. Po prostu ominę te kwestię. Natomiast  chciałabym się skupić na pomocy dla tego zawodnika oraz innych, którzy stali się bądź też w przyszłości staną  ofiarami tego jakże cudownego sport.  Nie oszukujmy się kontuzję mniej lub bardziej tragiczne jeszcze nas spotkają, jest to wkalkulowane w ten sport. Działacze, kibice, organizatorzy są obecnie zaangażowani w pomoc Australijczykowi, można kupować specjalne koszulki, wpłacać pieniądze na konto. Oczywiście popieram te akcję w 100%. Każdy mniej lub bardziej zamożny kibic może w ten sposób dołożyć swoją cegiełkę. Czy to będzie 5, 50 czy 500 złotych nie jest ważne. Wczoraj przeczytałam kontrowersyjny artykuł na jednym z portali sportowych. Autor uważa, że wielu kibiców powinno wyłożyć dużo więcej pieniędzy. Być może jestem zbyt mało inteligentna, obiektywna i nie zrozumiałam tego tekstu. Sam również chwalił się wpłata jaką dokonał i namawia do tego innych. W mojej opinii tragiczne zachowanie, po prostu ,,no comment’’. Ja można pomóc innym? Chociażby zakładając wspólne konto na które będzie można wpłacać środki, organizować turnieje charytatywne w których wezmą udział chociaż od czasu do czasu zawodnicy z ,,górnej półki’’ . Jest wiele pomysłów  z których można stworzyć coś wspaniałego, z czego dumni  będą żużlowi fani. Przede wszystkim nie zapominać o tych chłopakach po czasie, mówiąc w skrócie nie zapominać NIGDY. Owszem wielu z nich potrzebuję wsparcia finansowego ale często dobre słowo, laurka małego szkraba może dodać otuchy w dalszej walce. Śmieszy mnie to kiedy czytam komentarze osób oburzonych sposobem wysyłania koszulek, ich opóźnieniem bądź niedociągnięciami. Zadaję sobie wtedy pytanie ,,Czy ty chcesz pomóc, czy założyć ładną fioletową koszulkę na mecz, do szkoły i poszpanować kiedy wszyscy o tym mówią?’’ Ludzie, którzy zajmują się tą akcją oraz innymi robią to charytatywnie w swoim wolnym czasie po pracy po szkole, a często spotykają się z tak dużą falą krytyki. Sama zamówiłam taką koszulkę jakieś dwa tygodnie temu i czekam cierpliwie. Nie rozpaczam dlatego, że nie założę jej już w tym sezonie na mecz ale będę z niej dumna w przyszłym sezonie. Przed najważniejszymi meczami tego sezonu jaki nas czekają już za kilka godzin zawodnikom życzę dużo zdrowia, szacunku do siebie nawzajem, kibicom wspaniałych finałów, więcej cierpliwości oraz otrzymania upragnionych koszulek :)

daria1205